Autor |
Wiadomość |
GANIACZ
Administrator
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: RZESZÓW
|
Wysłany:
Sob 14:21, 31 Gru 2005 |
|
Witam
Na tym forum bedziemy pisać różne rzeczy (jak nazwa mówi), np., nasze przygody na motocyklach, gleby, techniki jazdy, doświadczenia z innymi motocyklami, itp.
Pozdro |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
K@rolrider
Administrator
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 265 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Sob 19:30, 31 Gru 2005 |
|
Gleb miałem wiele można powiedziec nawed że kligadziesiąt z tego chyba tylko jedna poważna moze 2.
Pierwsza jade MZ i była niewielka górka redukowałem potem do spodu az do 4 biegu i nie miałem wtedu góu na łańcuch i linke łańcuch wciągną do zebarki w silniku i koło sie zablokowało a ja wpadłem w poslizg na liczniku moze było 50km/h sie po obdzierałem i tyle.
A reszta gleb to np koło mi podjechało tylnie na błocie.
A jak nie to mi przednie kółko podjechało i gleba.
No wiele miałem takich małych glebek ale jedna poważna.
Motor nie został uszkodzony ale mysiałem odkrecic koło w miejscu glebi i sciągnac łancuch i pchac do domciu i to by było na tyle. Dzięki |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
nemo491
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Czw 19:43, 16 Lut 2006 |
|
No to mieliscie rozne przygody z walsnymi motorkami, no no.
swoim motorkiem zaliczylem glebe tzw. parkingowa ale na jezdni. A bylo to tak:
Bylem w Bieszczadach ze znajomym.Zatrzymalismy sie w Baloigrodzie.Po dokonaniu zakupow wsiadam na moto, a tu nic -D.B....no to na pych lobuza...zapalil... plecak wsiada, podjezdzam do drogi z pierwszenstwem przejazdu(mam b.2-moj blad)rozgladam sie w lewo-nic nie ma -to gaz,przechylam moto i czuje ,ze wali mi sie na pr.strone.Zdazylem wylaczyc silnik w polozylem go na asfalcie.Zostaly odrapania tylko w tych miejscach, ktore zetknely sie z podlozem(sa do dzis). A VFR-ka sporo wazy, zwlaszcza z pasazerem.Byl to moj blad i tylko siebie moge za to winic. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
GANIACZ
Administrator
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: RZESZÓW
|
Wysłany:
Sob 21:19, 18 Lut 2006 |
|
Może i ja opisze swoje gleby:
Na MZ miałem 3. Pierwsza to gdy jadac w polach wjechałem w koleine i chciałem z niej wyjechac wiec skręciłem w prawo ale przeciez wiadomo że tak sie nie da wyjechac (ale ja o tym nie wiedziałem) i gleba. Druga, to powiedzmy wypadek, jakis gówniarz zajechał mi droge rowerem (nie oglądał sie na boki) i zaliczyłem salto przez kierownice, przy prędkości ok 40km/h. Jakbym jechał autem to by goscia juz nie było na tym swiecie. Trzecia gleba to był kiążkowy przykład, czyli przedni hamulec w złozeniu na piaszczystym podłożu. A 2 dni przed tą gleba miałem zdjety gips bo miałem złamany obojczyk:/ szkoda. Na reszcie motorków bez gleb (jak narazie) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
nemo491
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Nie 15:20, 26 Lut 2006 |
|
Ja juz tam wole nie miec gleb. Takie glebniecia moga sporo kosztowac.
Lepiej ta kase wydac na podroze w ciekawe miejsca lub na jakis zlot,aby spotkac sie z takimi samymi "wariatami". |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
K@rolrider
Administrator
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 265 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Nie 17:44, 26 Lut 2006 |
|
Ale gleba to wpomnienie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Pawel314
Moderator
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wydminy
|
Wysłany:
Nie 19:33, 26 Lut 2006 |
|
Nie zawsze szczęśliwe. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
nemo491
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Nie 20:26, 26 Lut 2006 |
|
Fakt,gleby nie zawsze sa szczesliwe, a czasem nawet kosztowne.Zwlaszcza w japoncach.
Wlasciwie w kazdym moto szkoda glebic.
Szkoda patrzec jak moto samo przewraca sie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
K@rolrider
Administrator
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 265 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Pon 15:45, 27 Lut 2006 |
|
Ja nawakacjach miałem poważna glebe i od tamtego wypoadku juz nie miałem ostatniej mocniejszej gleby. Chyba ze mi podjedzie koło albo cos w tym stylu ale to zadkośc |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
nemo491
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Pon 22:50, 27 Lut 2006 |
|
Jesli smiga sie po szutrach i to na granicy wlasnych i sprzetu mozliwosci, ma prawo usliznac sie ktores kolo.A wtedy mozna wyglebic.
Ale jak zabawa ,to zabawa. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
K@rolrider
Administrator
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 265 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Pią 20:35, 03 Mar 2006 |
|
Ja sie tak bawie WSK sucha droga szuter piach pola ile wleze na 2 jestem w stanie wydusic 70 w terenie WSK to jest to |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Master Mz
Obserwator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siemiatycze
|
Wysłany:
Czw 20:55, 23 Mar 2006 |
|
Ja tych gleb troszke tez mialem ale mialem przypadek ze moglem pozegnac sie nie tylko z motorkiem ale i zyciem!!! mianowicie jade sobie asfaltem wjezdzam do wsi znak teren zabudowany za kilkaset metrow to sobie gonie 70 dojezdzam do zakretu ok 120 stopni iii jakis jebany rolnik na srodek drogi wytacza sie traktorem z zaczepiona szambiara!!! to ja po klaksonie i go bokiem chamowanie pulsacyjne ale musialem ominac go lewym poboczem zakretu do tego doszla sila odsrodkowa i wjebalem sie do rowu ale moto utrzymalem kierownica mila moze z 1 cm zeby zaczepic o plot ktury stal przy sakrecie wyjechalem z rowu i do tego piepszonego rolnika co ty piiiiiii hu piiiiiiiiii od piiiiiiiiiii ku piiiiiiiii tak sie zdenerwowalem ze mu nasadzilem sekuw i na tym sie skonczylo pieprzony rolnik!!! uwazajcie na rolnikow!!! potem do domu jkechalem 40km/h taki bylem zdenerwowany |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
K@rolrider
Administrator
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 265 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Śro 17:26, 29 Mar 2006 |
|
Mój ojciec też rolnik ale jezdzi z rozwaga bo unaz tez duzo jezdzi gostków motrami wiedz wie co sie dzieje. Ale na wsi mamy takich leszczy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
michał75
Obserwator
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice łomży
|
Wysłany:
Pią 16:21, 30 Mar 2007 |
|
Nie tylko rolnicy robią gafy na drodze. Ja napiszę o swoich glebach. Jechałem późnym wieczorem dosyć szybko, z daleka zobaczyłem światła to zwolniłem bo często rolnicy jeżdżą z sianem. Droga wąska więc trzeba uważać. Mijałem się akurat z drugim traktorem z kolumny i z pomiędzy traktorów wyskoczył dość duży pies, żadnych szans na hamowanie czy ominięcie najechałem na psa.Wybiło mnie do góry i nie byłem w stanie utrzymać sie na moto. Upadłem przeturlałem sie kilka metrów a moto upadł na pół pasa przeciwnego. ŻADEN z jadących traktorów nie zatrzymał sie omijały poboczem moto i jechały dalej.Szczęście że wcześniej zwolniłem nie wiem co by sie stało gdybym jechał z poprzednią prędkością. Ogólnie byłem po obijany kilka otarć nic poważnego ale nie to bolało. Bolało to że żaden dupek sie nie zatrzymał, a wiadomo że psy biegają za swoimi panami. Ten pies należał do jednego z tych rolników. Bezsilność moja mieszała się z bólem, nie wiem co bardziej bolało!!!!!!!!!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Pawel314
Moderator
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wydminy
|
Wysłany:
Sob 19:24, 31 Mar 2007 |
|
Niestety - ludzie są różni. Że też takich sumienie potem nie gryzie. Przecież trzeba by zobaczyć, czy czasem nie potrzebujesz pomocy, albo co... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|